Szalowanie wieńca fundamentu
Pod koniec lutego 2018 pogoda pozwoliła na rozpoczęcie prac na budowie.
Przygotowanie materiałów i wykonanie szalunku wieńca fundamentowego.
Potem nadeszły mrozy i trzeba było wstrzymać się z wylewanie wieńca.
Pod koniec lutego 2018 pogoda pozwoliła na rozpoczęcie prac na budowie.
Przygotowanie materiałów i wykonanie szalunku wieńca fundamentowego.
Potem nadeszły mrozy i trzeba było wstrzymać się z wylewanie wieńca.
Dwa dni później już większość prac stała się niemożliwa. Cóż, połowa grudnia...
Jednak dwa dni później pogoda pozwoliła na wypełnienie fundamentu podsypką. Przynajmniej w czasie pracy człowiek się nie pocił....
I to by było na tyle na rok 2017. Wieniec na fundamencie już w przyszłym roku.
I jak pisałem wcześniej, błąd trzeba było zniwelować...
Ziemię z fundamentu trzeba było wybrać.
Mogło to być zrobione na początku ale cóż... nie miał kto doradzić.
Jeszcze przed pierwszymi chłodami udało się doprowadzić prąd budowlany.
Z daleka blaszak oświetlony jeszcze tylko akumulatorem i światłami LED.
Skrzynka licznikowa prawie gotowa.
Jeszcze dziś pierwsza kawa. 12 grudzień 2017.
Kolejny drobny kroczek. Stopa fundamentowa. Niby niewiele ale betonu sporo. Pod nią parę centymentów chudego betonu.
Czas leci... W listopadzie 2017 zaczęły się roboty ziemne. I tu pierwszy bląd taktyczny...
Wykopy pod stopę fundamentową bez usuwania humusu. Podobno wygodniej kopać bo się nie osuwa. Ale skazało nas to później na wiele ciężkiej niepotrzebnej roboty.